środa, 9 stycznia 2013

Nowy rok nowy etap nowe życie ..



Nowy etap w życiu mniej się stresować i przejmować dziwnymi niepotrzebnymi sprawami a za to cieszyć się życiem i być szczęśliwym...
Uśmiechać się każdego dnia każdej nocy nawet tej najczarniejszej ...
Jestem szalona i troszkę rozbrykana ale może to i lepiej z reszta nie wiem...
Coraz częściej zdaje sobie sprawę że ludzie się zmieniają i to bardzo i to na gorsze no cóż tak już bywa nie zawsze może być kolorowo ale już nie chce się przejmować innymi teraz zajmę się sobą może to egoizm ale jak ja będę szczęśliwa to i może inni w moim otoczeniu staną się szczęśliwszy jak komuś daje się szczęście to podobno wraca z dwojoną siłą może jest w tym trochę prawdy ...szczęście  takie fajne uczucie i uśmiech każdego dnia ...

środa, 26 grudnia 2012

...

\


Kolejny wieczór niby święta pełno ludzi a jednak zdaje sobie sprawę że traci się kolejny dzień na niczym zupełnie na niczym i nie mam nikogo z kim można było tak po prostu być ...
Nie chce pisać o tym co boli popełniam coraz więcej błędów teraz za nie płace...
Sama już nie wiem w co mam wierzyć w szczęście miłość niebo sama już nie wiem niczego...
Miłość to musi być niezwykłe uczucie taka magia ....
Nie wiem co dalej będzie ale zawsze po burzy przychodzi słońce ...
Jednym słowem mówiąc nie może być źle nie może być...
każdy zasługuje na szczęście nawet ten najgorszy no tak nawet tez całkowicie samotny ....
Nie będę się rozpisywać napiszę tylko tyle każdy chce KOCHAĆ tylko tyle albo aż tyle...
"kochać jak to łatwo powiedzieć..." lecz trudno znaleźć tą osobę do której można to powiedzieć .... Koniec takich smutnych postów postanawiam pisać o czymś bardziej szczęśliwszym ...

wtorek, 18 grudnia 2012

...


Nie rozumiem dlaczego ………
Nie rozumiem dlaczego mam tyle siły a zarazem taką niemoc bycia, niemoc życia
Moje życie się zmieniło  zrozumiałam  czym jest życie i jak go się je
Na początku życie jest proste fajne a nawet bardzo radosne z czasem ma się tak takie małe swoje kłopotki ale tak naprawdę życie zaczyna się wtedy gdy staje się dorosłym i nie chodzi mi tu o to że  kończy się osiemnaście lat tylko staje się dorosłym w środku w swojej głowie….
Życie wtedy się zaczyna miłość, przyjaźń, praca, rodzina, kłopoty, problemy, walka o swoje ,walka o życie…
I cóż z tego wszystkiego jeśli się wszystko traci i zapomina zostaje się samemu bez niczego
Samotność każdy ją przechodzi czasem zostaje z nami na długo a wtedy staje się nieznośna…
Czasem zastanawiam się co z tym życiem jest niby wszystko ok ale niestety nie…
Nie mam planu nie mam marzeń miłość i przyjaźni nie mam nic zupełnie nic
Niestety zapracowałam sobie na to sama nie mam nic zupełnie nic i czasem się zastanawiam co ja tu robię przecież powinno mnie nie być nie wierze ze cos mi się uda w tym życiu …
Jedno jest pewne na pewno to życie jest zupełnie inne niż marzyłam o nim kilka lat temu a dziś ..
Dziś łza się w oku kręci co wieczoru puste ściany ciemno a w środku ja słaba czołgająca się przez życie
Przepełniona nienawiścią do siebie …Pot spływa po moim ciele a krew bije w ciele to znak ze zaraz się zacznie myśl o tym co przerażające staje się walka z tym to jak walka z ogniem cóż każdy ma swoje odchylenia od normy tak już musi być samotność to jednak choroba z której czasem można tak po prostu wyjść lub powalczyć o to co dobre o to co ma sens o to co SZCZEŚCIEM się zwie…
„Bo tutaj jest jak jest po prostu..” i każdy o tym wie….
Żałuje żałuje bardzo wiele teraz za to muszę odpokutować ….. Kiedyś skończy się smutek a zacznie się radość i zacznie się błogie szczęście kiedyś znajdę drogę na której będę chciała pozostać na zawsze ….
Dziś coś we mnie pękło mam nadzieje na to że jutro będzie lepiej….

czwartek, 13 grudnia 2012

Miłość ... a morze nierealne marzenia...


Jest tak blisko tak na wyciągnięcie ręki niestety nie mogę tego zrobić nie mogę popełnić kolejnego błędu życia... Ogarnęła mnie samotność .... Niestety tak już jest czasem można się do tego przyzwyczaić niekiedy tak jak dziś pogrążam się w rozpaczy pogoda nie sprzyja nastrojowi cóż tak już musi być nic się na to nie poradzi.... Nie chce narzekać na życie bo wcale nie jest złe inni maja gorzej ... Uśmiecham się potrafię zmienić rysy twarzy tak aby nikt nie zobaczył mojego smutku umiem zmienić się tak by być na niby szczęśliwą... samotna blisko ludzi nikt nie widzi nikt nie podejrzewa ,że się boi.... Ucieka od życia które może jednak    czasem sprawia jej radość daj małą cząstkę szczęścia a jednak zatapia się w samotności zamyka się przed ludźmi zamyka drzwi do swego serca a może go już nie ma  zamyka siebie w kartonowym pudełku w którym nawet nie mam światełka nie ma nic pustka,wiara już dawno zgasła a nadzieja się wypaliła ... Ból ogarnia ją każdej nocy oczy zalewa morze łez nikt nie obiecywał radości, uśmiechu i szczęścia w nocy i w dzień...  
Szczęście dostane wtedy gdy miłość zapuka do jej serca i gdy mały człowiek powie jej mamo tak właśnie wtedy będzie szczęśliwa nie taka samotna ....Miłość to uczucie bardzo dziwne a za razem takie niezwykłe inne niż wszystkie takie nierealne takie wspaniałe takie zniewalające.
Człowiek i miłość czy to jest możliwe w niektórych przypadkach owszem choć coraz mniej tego uczucia na świecie...a
 "Ludzie zawsze gdzieś na siebie czekają, czy to na pustyni ,czy w wielkim mieście.Gdy ich drogi się przetną a spojrzenia spotkają,przeszłość i przyszłość tracą znaczenie.Istnieje tylko jedna jedyna chwila i niesamowita pewność, że wszystko , co na niebie i ziemi ,zapisane zostało tą  samą ręką. to ona powołuje  do życia MIŁOŚĆ i dla każdego człowieka , który pracuje odpoczywa i szuka szczęścia na tym świecie stworzyła bratnią duszę . Bez tego straciły by sens ludzkie marzenia"P.Coelho
 Miłość jedyne marzenie a może pragnienie ,namiętność a może tylko zwykłe uczucie.... nie wie i już nie czeka.... 
Miłość nie przychodzi z czasem albo jest albo jej nie ma ....... koniec marzeń koniec nierealnego życia....cóż zaakceptowała życie takim jakim jest....

środa, 12 grudnia 2012

Marzenia a może ich brak...

Coś się zmieniło ....
Czasem myślę, że coś się już zdarzyło,że wracam do poprzedniego  życia ...
wiem jak to się zaczyna i wiem jak się skończy... Czy tak musi być za każdym razem? Cokolwiek zrobię ze swoim życiem i tak wiem jak to się skończy..Marzenia są takie nierealnie czemu tak musi być...
Czemu normalny zwykły człowiek osiąga wszystkie swoje marzenia pragnienia  otrzymuje wszystko co chce..
A ja dziś nadal czekam za oknem zimna noc pusto smutno ...jak mam powiedzieć, że po prostu potrzebuje kogoś kto pocieszy, przytuli jeśli potrzeba nie umiem prosić o swoje nie umiem walczyć o siebie...
Nie umiem walczyć o marzenia podałam się, nic nie zostało nie mam już marzeń , pogodziłam się z tym trudno tak już ma być ...
Pewnego dnia gdzieś z góry zobaczę domek drewniany w środku kominek i piękny ogród pełen kwiatów i drzew będzie pachniało świeżo skoszoną trawa a w środku ogrodu huśtawka taka zwyczajna prosta a na niej owoc miłości mały człowiek taki niewinny szczęśliwy, uśmiechający się do swych rodziców stojących razem blisko niego.... Moje marzenie a może już nie raczej nie ... To nie dla mnie ... Tak wmawiam sobie to każdego dnia...Łzy czasem płyną walczą o marzenie niestety są bezsilne marzenie przepada w głęboki dół..
Domek, kominek kwiaty i owoc miłości znika jak znika mgła gdy rano wstaje słońce ...
Nic już nie pozostało koniec... Żyć tak po prostu życiem nie martwiąc się jutrem bzdurami po prostu żyć i ciesząc się tym co ma ,brak zmartwień i stresu świat staje się normalny uśmiechnięty a nawet można powiedzieć ,że czasem czuje się to szczęście tak po prostu tak już jest... nie każdy może nieć to o czym marzy lub marzył trudno...Szkoda tylko ,że niektórzy ludzie nie doceniają tego co mają. Szczęścia i drugiej osoby która ze sobą mają...
Niby nic a tak wiele dla tych samotnych, zostawionych, opuszczonych to tak wiele  wystarczy dobre słowo, pocieszenie w chwilach gorszych przygarnięcie i postawienie do pionu niby nic a tak wiele... No coś może tyle na dziś nie będę narzekać bo życie może być piękne bo życie cudem jest...   

środa, 5 grudnia 2012

Dzisiejszy dzień..


N
ie wiem jak zacząć może po prostu od szczęścia ....
tak od dziś jestem szczęśliwa a jeśli będzie taka chwila że zwątpię w to przypomnę sobie dzisiejszy dzień...
Nie wiedziałam nie myślałam nie marzyłam że tak po prostu można być szczęśliwym nawet gdy coś boli nieważne czujesz się taki taki lekki taki radosny taki nierealny i nie chodzi mi tu o miłość bo ona może kiedyś przyjdzie nagle ... to życie coraz bardziej mnie zaskakuje nie ważne co się robi jak się robi czasem i tak jest zupełnie inaczej niż się planuje .... Niektórzy ludzie są dziwni zamykają swoje życie w kwadratowej bryle i chronią je jak tylko mogą i co z Tego później i tak wszystko ucieka .... nie pozostaje nawet cząstka są tez tacy co podążają za swoimi pasjami marzeniami a przy okazji mają domek z ogródkiem no może mieszkanko i wspaniałe życie u boku jedynego coś do szczęścia brakuje to już od marzeń zależy...Nie trzymają swojego życia w kwadratowym pudełku tylko się z niego cieszą i sprawiają że cały świat chce mieć tak samo być szczęśliwym…
A ja chce być po prostu szczęśliwa i nie interesuje mnie jak inni żyją może jest w tym egoizm no cóż to chce być egoistyczna pragnąć marzyć spełniać swoje plany i robić co tylko mi się podoba i nie patrząc na to co powiedzą inni i jak na to zareagują...Chce być cholernie szczęśliwa  i nikt tego mi nie zabroni nigdy w życiu...
Dzień po dniu nie zostawiam już czegoś na później chce tu i teraz nawet jeśli mi nie wychodzi nie podaje się kocham ten stan kiedy po prostu uśmiecham się ... :)
Łzy płyną mi po policzku i nie dla tego że jest mi źle tylko dlatego że jest po prostu cudnie…. Wszystko staje się inne gdy popatrzy się na coś zupełnie inaczej tak radośnie …

niedziela, 2 grudnia 2012

Spadam - życie zaczyna się odnowa...

I tak własnie zmieniam życie krok po kroku coraz więcej wiem o sobie coraz mniej błędów popełniam....
Nie było kolorowo nie było wspaniale ... Podniosę się kolejny raz marzenia są nadal dadzą mi siłe dadzą mi moc o życie które miało się skończyć już dawno...
Któregoś dnia spakuje się i powiem odchodzę tak... z moim przyjacielem cieniem ....
Nieważne co było dawno nie pamiętam chwil wiele jest dobrze a co było to stare dzieje...
Któregoś dnia tak zrobię spakuje się i odchodzę nie ważne  co będzie potem ...

Kiedyś było inaczej przyjaźń miłość i marzenia teraz wiem ze to wszystko zupełnie inne ...

Przyjaźń to ściema dla której nie warto... miłość może jeszcze kiedyś w to uwierzę ale nie dziś...
Marzenia i pragnienia czasem się spełniają wystarczy że się bardzo chce...
Tak to moje nowe życie pakuje się i idę prosta droga daleko odsuwam stare dzieje nie interesuje mnie tamto życie.... Straciłam młodość a teraz wiem co chce nie płaczę walczę zabijam lęk ...
Chce uwierzyć  że kiedyś uda się zabić to co we mnie jest to wszystko to co złe...
Tak dziś narodziło się życie... Lubie to kiedy żyć mi się chce tak po prostu uśmiecham się i szaleje kiedy tylko mi się chce ... lubię to spakowałam już się spadam stąd zaczynam podążać zupełnie inna drogą .....
To już koniec zapomniałam  o tym co było...